szczęście..
nie wiedziałem że dni pracy mogą kończyć się tak przyjemnie, a wieczory tak samo się zaczynać...
dziś oedbrała mnie z pracy Pinezka... moje zdziwienie było ogromne.. no bo jak można być w dwóch częściach świata jednocześnie?
chyba Ją wyśniłem..chyba wyśniłem że spotkam Ją tak szybko..